Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

naszalavendula

wpisy na blogu

Etap oczyszczalnia

Data dodania: 2012-10-20
wyślij wiadomość

Zdecydowaliśmy się ostatecznie na oczyszczalnie drenażową. Prace poszły bardzo sprawnie i wszystko było ukończone w ciągu jednego dnia. Jedyny problem o jaki się martwiłam to czy nie będzie za duży nasyp, ponieważ oczyszcalnia jest umieszczona przed domem ale wyszło super i jak się wyrówna ziemie do ogodu to będzie niewidoczna.

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

3Komentarze
Data dodania: 2012-10-20 22:14:08
U siebie też mam zamontowaną oczyszczalnię drenażową :)) i bardzo sprawnie prace przebiegły. Pozdrawiam z okolic T.
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-21 12:13:53
A korzystacie już z oczyszczalni, ciekawa jestem czy nie wydziela zapachu co czasami przy niektórych oczyszczalniach się zdarza. Niby dobrze założona nie powinna:) oby:)
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-21 18:48:37
Oczyszczalnia
Korzystamy z wc :), póki co jest bezproblemowo, ale to parę miesięcy tj. chyba 2, co jakiś czas wrzucam tabletkę do wc, ale nawet rzadziej niż co dwa tygodnie, chyba tak 1 na miesiąc, bo w sumie jeszcze nie korzystamy w pełnym zakresie :)) tj. np. brak pralki. Na razie jest wszystko OK :)). Pozdrawiam!
odpowiedz

Komin był, komina nie ma:)

Data dodania: 2012-09-28
wyślij wiadomość

Tak to już bywa jak się zaufa swoim budowniczym... no i wybudowali nam komin ale bez kominka na zewnętrz. Upierali się, że to nic nie stoi na przeszkodzie i że musi być najpierw komin a później możemy dostawić kominek. Oczywiście okazało się inaczej...

Żeby mieć kominek taki jak w projekcie musimy najpierw komin zburzyć i wybudować  go od nowa. Oczywiście można było kombinować z wycinaniem i wylewaniem płyty ale zdecydowaliśmy się na rozbiórkę. I znowu ukłon w stronę taty który wszystko dopilnował i już komina nie mamy a czekamy na nowy oby był jaki chcemy tym razem:)

Z kominem:

blog budowlany - mojabudowa.plI bez komina:

blog budowlany - mojabudowa.pl

2Komentarze
iwigo
Data dodania: 2012-09-28 22:40:25
Piękny ten Wasz domek :) mam pytanko odnosnie drzwi tarasowych-ze zdjec wnioskuje,ze są przesuwne- nie obawiacie sie historii tgypu przymarazanie,wypaczanie w zimie itp? mnie też takowe bardzo kuszą ale brakuje mi konkretnych argumentów "za"-zeby przekonac męża ;-)
odpowiedz
Data dodania: 2012-09-29 22:11:21
drzwi tarasowe
Mój jedyny argument za to przede wszystkim taki, że innych sobie nie wyobrażałam. Są super, pięknie wyglądają, progu prawie że nie ma. A po zimie powiem jak się sprawują i mam nadzieję, że nadal nie będę miała wątpliwości co do ich wyboru. Pozdrawiam.
odpowiedz

Ostatecznie pompa ciepła działa:)

Data dodania: 2012-09-11
wyślij wiadomość

Po problemach z brakiem siły i uporaniem się z niekompetentnym elektrykiem pompa ciepła została zainstalowana. Oczywiście nie obyło się bez problemów, które odbiły nam się na naszym systemie nerwowym.  Z powodu problemów elektrycznych nie mogliśmy podłączyć pomy w ustalony dzień ale mieliśmy się nie martwić i miała zostać ona podłączona innego dnia. Oczywiście pojechaliśmy na działkę i panów od pompy nie zastaliśmy, a że na dziłkę musieliśmy dojechać około 60 km troszeczkę nas to poddenerwowało. Przecież wystarczyło zadzwonić i poinformować. No nic umówiliśmy się na dzień następny, potwerdzaliśmy jeszcze przed godziną 18, że termin i godzina nadal aktualna. Tak oczywiście będziemy przed 9 rano następnego dnia. Żeby dojechać na czas musieliśmy wstać o godzinie 6 rano i co się okazało nikt nie dojechał a na dodatek chyba do godziny 12 z nikim nie było kontaktu. Szczerze powiedziawszy troszeczkę byłam rozczarowana, ponieważ po tej firmie raczej się bym tego nie spodziewała. No ale teoretycznie pompa byłaby podłączona tydzień wcześniej, gdyby nie problemy elektryczne więc może troszeczkę przesadzam. Ostatecznie pompa jest już podłączona i miejmy nadzieje, że będzie nam działała.

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

2Komentarze
Data dodania: 2012-10-20 18:30:45
Witajcie, ile płaciliście za odwierty do PCi. Pozdrawiamy
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-20 21:33:26
Szczerze mówiąc nie mogę znaleźć faktury, ale z tego co pamiętam za same odwierty było około 18-20 tys. Pozdrawiamy!
odpowiedz

Pseudofachowcy - strzeżcie się!

Data dodania: 2012-09-10
wyślij wiadomość

Muszę troszeczkę wspomnieć o naszej przygodzie z naszym elektrykiem. Ja nie do końca chyba rozumiem całokształt istenienia wszelkich firm wykonawczych w budownictwie. Wiem, że każdy kombinuje jak może ale ludzie miejcie szacunek do innch i do usług przez was wykonywanych. Każdy pięknie opowiada, jaki on jest specjalista i fachowiec od wszelkich usług a jeśli przychodzi co do czego to okazuje się, że piekarz mi będzie zakładał płytki, strażak malował a elektryk nie wiadomo jaki ma zawód. Ja nie wkładam wszystkich do jednego worka bo znam i doceniam pracę którą wykonują Ci prawdziwi wykonawcy.  Nasz elektryk zaczął naszą instalacje no i już jej raczej nie skończy. A zaczęło sie kiedy poprosiliśmy o podbicie paierów do energetyki, zaczęły się jakieś wykręty, że nam dowiezie papiery na następny dzień no i po przespanej nocy zadzwoniłam do niego, żeby dowiózł mi również jakieś dokumenty które potwierdzą jego kompetencje zawodowe. I tu zaczęły się problemy, ponieważ po południu podłączana miała być nasza pompa ciepła i okazało się, że nasz elektryk źle podłączył nam siłę, znaczy siły nie było.  A to miało być podłączone jako pierwsze a on nawet tego dokładnie nie sprawdził. Później twierdzil, że każdy może popełnić błąd, tylko że błedy są u mnie nie do zakceptowania.Dokumenty w końcu dowiózł, tylko że podpisane przez zupełnie innego elektryka. No nie wiem czy to tak ma wszystko wyglądać w naszym pięknym kraju ale mi tu coś nie pasuje. A jeśli już ktoś ma takie hobby i umie to robić to nich mi to wytłumaczy na początku, że elektrykiem nie jest ale wszystko będzie zrobione i załatwione jak należy a nie ściemnia na każdym kroku a na dodatek kasuje jak najprawdziwszy fachowiec, halo ludzie coś tu nie gra. Może każdy powinnien sobie zrobić mały rachunek sumienia za swoją wykonywaną pracę.

A to jest nasza skrzynka elektryczna jak dla mnie panuje tu niezły bałagan, no ale mi trudno oceniać pracę skoro się tym zawodowo nie zajmuję. Mamy już innego elektryka, który mam nadzieję przyłoży się do pracy o niebo lepiej. Życzę mu powodzenia bo nie jest łatwo naprawiać czyjeś błedy. Szkoda tylko, że ja za te błedy będę musiała zapłacić!

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

3Komentarze
Data dodania: 2012-09-10 22:30:36
skrzynka
Akurat skrzynka tak wygląda :) przyjdą maskownice i będzie okej + oczywiście kilka przewodów jeszcze nie wpiętych widzę :)
odpowiedz
szoguny  
Data dodania: 2012-09-11 08:18:04
współczuje bardzo przeżyć i nerwów....każdy z nas biorąc fachowca nie myśli o tym żeby wymagać od nich jakiś dokumentów potwierdzających umiejętności, jesteśmy naiwni i wierzymy ze wszystko będzie dobrze, tak już jest,szkoda tylko ze my za te błędy płacimy....tez jesteśmy na etapie elektryki i chyba podpytam mojego fachowca jak to jest z nim:)....dobrze ze wzięliście kogoś innego,mam nadzieje ze ten się spisze na medal.....pozdrawiam i życzę mniej stresów:)
odpowiedz
Data dodania: 2012-09-11 10:49:31
my mieliśmy podobne przejście nidlugo wkleję jak zrobił skrzynkę i jak zrobił to elektryk
odpowiedz

lato na budowie:)

Data dodania: 2012-09-09
wyślij wiadomość

Dwutygodniowy urlop spędziliśmy na naszej budowie i podsumowując to nie był najlepszy okres:) ale cóż każdy to powiada, że budowa domu to nie jest łatwe i przyjemne więc myślę, że nie odstajemy zbytnio od normy. Odpoczynku raczej nie zaznaliśmy no i troszkę nerwów też chyba nadszerpaliśmy.

Nasza góra wygląda już całkiem ok. Cekole wszędzie skończone i odsłoniliśmy troszeczkę belek na klatce schodowej i wyszła super wysoka, wygląda fajnie aczkolwiek nie zazdroszczę prac na tej wysokości.  No i panowie zostawili nam na środku kabelek na żyrandol a my jednak zdeydowaliśmy się na dwa oświetlenia, jedno prosto na schody i drugie mniejsze przesunięte w kierunku pokoju i łazienki więc jescze raz trzeba rozstawić rusztowania i zabrać się do poprawek. Na szczęście pan Karol znosi nasze uwagi z anielską cierpliwością (przynajmniej tak wygląda)i dużo nie dyskutuje. A to już chyba duży plus u wykonawcy:)

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

 

naszalavendula
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 44018
Komentarzy: 81
Obserwują: 25
On-line: 9
Wpisów: 31 Galeria zdjęć: 72
Projekt LAWENDA B
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - okolice Torunia
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne
ARCHIWUM WPISÓW
2014 marzec
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 czerwiec
2012 kwiecień
2011 listopad
2011 październik
2011 wrzesień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik